reklama
kategoria: Sport
2 luty 2023

PŚ w skokach - w Willingen czekają na powrót narciarskiego święta i rekordy

zdjęcie: PŚ w skokach - w Willingen czekają na powrót narciarskiego święta i rekordy / fot. PAP
fot. PAP
W 2020 roku zawody storpedował huragan, później przez dwa lata karty rozdawała pandemia COVID-19. Ostatnio Willingen nie miało szczęścia do Pucharu Świata, ale teraz organizatorzy mają nadzieję, że na Muehlenkopfschanze znowu będzie mieć miejsce wielkie święto skoków narciarskich.
REKLAMA

W Willingen, które w pucharowym kalendarzu debiutowało w 1995 roku, do dziś wspominają atmosferę choćby z 2016 roku, gdy tysiące kibiców bawiły się w wielkim namiocie niczym latem w jednym z nadmorskich kurortów Majorki czy Ibizy. Później jednak nie zawsze było tak kolorowo.

W 2020 roku przechodzący przez Europę orkan "Sabina" skrócił weekendowe zmagania do jednego konkursu w sobotę. Później koronawirus sprawił, że na trybunach zabrakło tłumu kibiców, którzy tworzyli niepowtarzalną atmosferę, np. przed rokiem w ogóle nie było publiczności, a organizatorzy nazwali zawody "konkursami duchów". Teraz ma być inaczej.

"Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że w końcu znów będziemy gościć tysiące fanów, a na skocznię wróci wspaniała atmosfera. Nie bez znaczenia są też wpływy z biletów, bo zyski przeznaczamy na zajęcia i szkolenie młodzieży" - przyznał prezes miejscowego klubu narciarskiego i szef komitetu organizacyjnego PŚ Juergen Hensel.

Na sobotę biletów nie ma od dłuższego czasu, a 23,5 tys. kibiców stanowić będzie rekordową publiczność na zawodach PŚ kobiet, które w Willingen będą rozgrywane równocześnie z męskimi.

Łącznie w treningach, kwalifikacjach, konkursach indywidualnych i piątkowych zawodach drużyn mieszanych - tym razem bez Polaków - oddanych zostanie ponad tysiąc skoków, co - według organizatorów - również jest rekordową liczbą w trakcie jednego pucharowego weekendu.

Zwracają oni też uwagę, że wiele zawodniczek na największej niemamuciej skoczni na świecie, gdzie często uzyskuje się wyniki dochodzące do 150 metrów, poprawi swoje rekordy życiowe. Na razie najdalej poszybowali tutaj Słowenka Nika Kriznar - 151 i... Klemens Murańka - 153 m.

Do startu zgłosiło się 41 kobiet i 74 skoczków z 19 federacji. Do tego 16 przedskoczków z czterech krajów, 138 akredytowanych trenerów, członków sztabu i serwismenów, co również stanowi swoisty rekord.

"Zaczyna nam brakować masztów na flagi, a nasz didżej musiał solidnie sprawdzić, czy - tak na wszelki wypadek - ma wszystkie hymny narodowe w oficjalnych wersjach, w tym naszą +Waldecker Lied+, którą odtwarzamy, gdy na podium staje nasz lokalny bohater Stephan Leyhe" - przyznał Hensel.

Niemiecką pieśń patriotyczną, która jest lokalnym hymnem, puszczono 8 lutego 2020 roku, kiedy pochodzący z Willingem Leyhe odniósł jedyne w karierze pucharowe zwycięstwo.

Startujący powalczą o 306 140 euro, bo tyle jest w - również najwyższej w historii tych zawodów - puli nagród. Przed rokiem wśród najlepszych organizatorzy rozdysponowali 265 tys. euro.

W Willingen kontynuowana będzie również obowiązująca już w tym sezonie w Titisee-Neustadt i Oberstdorfie zasada zrównoważonego rozwoju. Temu ma służyć m.in. zachęcanie do korzystania z komunikacji miejskiej, a przede wszystkim kolei. Poza tym oszczędzano energię przy przygotowaniu obiektu, w czym duża zasługa nazywanej "Free Willis" grupy lokalnych wolontariuszy, która w tym roku liczyła w sumie ok. 1500 osób.

W niedzielę gośćmi honorowymi zawodów będą zastępy strażaków z wielu jednostek ochotniczych, które tego dnia mają swoje święto.

Od piątku do niedzieli pięć konkursów PŚ oceniać będzie pięciu arbitrów, w tym Polak Wojciech Malina.

Na Muehlenkopfschanze, gdzie 3 lutego 2001 roku świat lotem na 151,5 m zadziwił Adam Małysz, wystąpi teraz sześciu Polaków: Kamil Stoch, który wygrał tu trzykrotnie, wicelider klasyfikacji PŚ Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł i Jakub Wolny.

Na 475. udział w pucharowym konkursie liczy też czterokrotny mistrz olimpijski Simon Ammann, dla którego dotychczas w tym sezonie przebrnięcie kwalifikacji okazało się zadaniem zbyt trudnym. 41-letni Szwajcar skupia się jednak ostatnio głównie na studiach biznesowych.

Na przełamanie przed własną publicznością liczą też Niemcy, którym dotychczas w tym sezonie się nie wiedzie.

"Wspaniała skocznia, świetna atmosfera, dobra forma. Trzy konkursy z pełną motywacją. Naprawdę nie mogę się doczekać Willingen" - przekazał mistrz olimpijski z Pjongczangu Andreas Wellinger, który ostatnio na mamucie Kulm w Bad Mitterndorf był najjaśniejszym punktem ekipy trenera Stefana Horngachera.

Na udany powrót do PŚ po krótkiej przerwie liczy Karl Geiger. "Trening w Oberstdorfie dobrze mi zrobił, warunki były optymalne. Czuję się lepiej, mam więcej pewności siebie" - przyznał 29-letni skoczek, który skupia się głównie na przygotowaniach do mistrzostw świata w Planicy (21 lutego – 5 marca).

Wielkim faworytem będzie jednak prowadzący w klasyfikacji generalnej PŚ Halvor Egner Granerud. Norweg wygrał już w tym sezonie siedem konkursów, w tym dwa przed tygodniem w Bad Mitterndorf.(PAP)

pp/ cegl/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Kazimierz Dolny
-1.1°C
wschód słońca: 07:27
zachód słońca: 15:26
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Kazimierzu