NOCLEGI
ROZKŁADY
Czerwonka i Bachanek łyżwiarskimi mistrzami Polski na dystansie 1500 metrów
fot. nadesłane
Natalia Czerwonka (KS ARENA Tomaszów Mazowiecki) i Marcin Bachanek (GKS Stoczniowiec Gdańsk) zdobyli złote medale na 1500 metrów podczas trzeciego dnia odbywających się w Tomaszowie Mazowieckim mistrzostw Polski na dystansach w łyżwiarstwie szybkim.
REKLAMA
Trzeciego dnia rozegrano także biegi drużynowe – wśród pań najlepsza była Pilica Tomaszów Mazowiecki, a wśród panów Stoczniowiec Gdańsk.
Obroniłam się rzutem na taśmę. Cieszę się, że jest taka zacięta rywalizacja i że młodsze koleżanki są w formie. Ja niestety z tą formą nie trafiłam i nie pamiętam kiedy ostatni raz tak bardzo nie trafiłam z dyspozycją na mistrzostwach Polski. Bardzo się gubię, staram się szukać, codziennie zmieniam płozy, ale przede wszystkim mijam się z tym, co najważniejsze, czyli odbiciem i tzw. timingiem. Cóż, Puchary Świata są na razie odwołane, do stycznia mam dużo czasu i mam nadzieję, że gdy przyjdzie ten najważniejszy czas to będę już w formie – mówiła Czerwonka.
Dla polskich panczenistów tegoroczne mistrzostwa są pierwszym poważnym startem w tym sezonie. – Niestety, ale w Inzell zdążyłyśmy przejechać tylko jeden dystans. Brakuje troszkę spokoju, nie tyle może treningowego, bo Polski Związek Łyżwiarstwa Szybkiego stanął na wysokości zadania, ale bardziej psychicznego. Cały czas czekamy na informacje, słuchamy wiadomości i zastanawiamy się, czy będziemy mogli trenować, czy nie będzie większych obostrzeń, które nam uniemożliwią pracę. Rozmawiamy o tym dużo między sobą. Ale gdy stajemy na starcie to zawsze dajemy z siebie wszystko – dodała Czerwonka.
Bachanek nie ukrywał radości, ale nie tylko ze złotego medalu. – Cieszę się przede wszystkim, że te mistrzostwa Polski się odbyły. Moja grupa jest bardzo silna i cieszę się i z mojego złota, i ze złota kolegów z klubu, bo na każdym dystansie jak do tej pory mieliśmy tu złote medale. To pokazuje, że forma jest. Mam nadzieję, że będą starty, ale, w tych ciężkich czasach, czas pokaże – mówił panczenista Stoczniowca Gdańsk.
Konrad Niedźwiedzki, były medalista olimpijski, a dziś dyrektor sportowy Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego, chwali zawodników. – Wiadomo, że radzą sobie różnie, a jest to związane z przerwami, które mieli po sytuacji w Inzell, gdzie część zawodników miała pozytywny wynik na obecność koronawirusa. Musieli odbyć kwarantannę, część nawet przez kilkanaście dni nie była na lodzie. Generalnie wygrywają faworyci i było kilka bardzo wartościowych biegów, choćby pierwszego dnia, gdy Karolina Bosiek w rewelacyjnym czasie wygrała rywalizację na pięćset metrów. Z kolei dziś Natalia Czerwonka pokazała klasę, a wcześniej Magda Czyszczoń bardzo fajnie zaprezentowała się na trzy tysiące metrów, czy Szymon Palka na pięć tysięcy – mówił Niedźwiedzki.
Jego zdaniem, na pewno zawodnikom nie brakuje motywacji, choć rywalizacja międzynarodowa na razie do końca roku jest zawieszona. – Mistrzostwa Polski są zawsze zawodami, które bardziej motywują i których stawka jest zawsze wyższa, niż nam się wydaje. Rywalizacja z naszym podwórkiem na pewno motywuje – dodał Niedźwiedzki.
Szefowie Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego są bardzo wdzięczni sponsorom, którzy – mimo panującej pandemii – nie zostawili panczenistów. – Wiadomo, że w hali bez kibiców jest smutno, dlatego tym bardziej dziękujemy sponsorom, szczególnie PGE Polskiej Grupie Energetycznej, bo dzięki niej mamy zapewnioną profesjonalną transmisję z zawodów. To wsparcie sponsorów jest bardzo ważne i już teraz dziękuję za to wsparcie. I mam nadzieję, że przy kolejnych zawodach również będziemy mieli wsparcie PGE – powiedział dyrektor sportowy PZŁS.
W sobotę, która będzie ostatnim dniem rywalizacji w mistrzostwach Polski w Tomaszowie Mazowieckim, zawodniczki walczyć będą na 5000 metrów, a zawodnicy na dystansie dwukrotnie dłuższym. Imprezę zakończy rywalizacja w drużynowych sprintach. Zawody odbywają się bez udziału publiczności, a bezpłatną transmisję można oglądać w Internecie na kanale YouTube PZŁS.
Wyniki 3. dnia Mistrzostw Polski na Dystansach, Tomaszów Mazowiecki
Kobiety
1500 metrów
1. Natalia Czerwonka (KS ARENA Tomaszów Maz.) 2:00.73
2. Karolina Bosiek (KS Pilica Tomaszów Maz.) 2:00.93
3. Magdalena Czyszczoń (AZS AWF Katowice) 2:04.52
Bieg drużynowy
1. KS Pilica Tomaszów Mazowiecki I (Karolina Gąsecka, Karolina Bosiek, Natalia Jabrzyk) 3:15.67
2. AZS AWF Katowice (Iga Wojtasik, Olga Kaczmarek, Magdalena Czyszczoń) 3:20.00
3. UKS Dziewiątka Tomaszów Mazowiecki (Patrycja Sobota, Angelika Danielik, Kaja Kozar) 3:49.83
Mężczyźni
1500 metrów
1. Marcin Bachanek (GKS Stoczniowiec Gdańsk) 1:51.71
2. Damian Żurek (KS Pilica Tomaszów Maz.) 1:52.84
3. Szymon Palka (GKS Stoczniowiec Gdańsk) 1:53.19
Bieg drużynowy
1. GKS Stoczniowiec Gdańsk (Szymon Palka, Marcin Bachanek, Sebastian Kłosiński) 4:04.34
2. KS Pilica Tomaszów Mazowiecki I (Szymon Wojtakowski, Jakub Piotrowski, Mateusz Owczarek) 4:06.34
3. KS Pilica Tomaszów Mazowiecki II (Dawid Balczerczyk, Damian Żurek, Michał Kopacz)
Obroniłam się rzutem na taśmę. Cieszę się, że jest taka zacięta rywalizacja i że młodsze koleżanki są w formie. Ja niestety z tą formą nie trafiłam i nie pamiętam kiedy ostatni raz tak bardzo nie trafiłam z dyspozycją na mistrzostwach Polski. Bardzo się gubię, staram się szukać, codziennie zmieniam płozy, ale przede wszystkim mijam się z tym, co najważniejsze, czyli odbiciem i tzw. timingiem. Cóż, Puchary Świata są na razie odwołane, do stycznia mam dużo czasu i mam nadzieję, że gdy przyjdzie ten najważniejszy czas to będę już w formie – mówiła Czerwonka.
Dla polskich panczenistów tegoroczne mistrzostwa są pierwszym poważnym startem w tym sezonie. – Niestety, ale w Inzell zdążyłyśmy przejechać tylko jeden dystans. Brakuje troszkę spokoju, nie tyle może treningowego, bo Polski Związek Łyżwiarstwa Szybkiego stanął na wysokości zadania, ale bardziej psychicznego. Cały czas czekamy na informacje, słuchamy wiadomości i zastanawiamy się, czy będziemy mogli trenować, czy nie będzie większych obostrzeń, które nam uniemożliwią pracę. Rozmawiamy o tym dużo między sobą. Ale gdy stajemy na starcie to zawsze dajemy z siebie wszystko – dodała Czerwonka.
Bachanek nie ukrywał radości, ale nie tylko ze złotego medalu. – Cieszę się przede wszystkim, że te mistrzostwa Polski się odbyły. Moja grupa jest bardzo silna i cieszę się i z mojego złota, i ze złota kolegów z klubu, bo na każdym dystansie jak do tej pory mieliśmy tu złote medale. To pokazuje, że forma jest. Mam nadzieję, że będą starty, ale, w tych ciężkich czasach, czas pokaże – mówił panczenista Stoczniowca Gdańsk.
Konrad Niedźwiedzki, były medalista olimpijski, a dziś dyrektor sportowy Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego, chwali zawodników. – Wiadomo, że radzą sobie różnie, a jest to związane z przerwami, które mieli po sytuacji w Inzell, gdzie część zawodników miała pozytywny wynik na obecność koronawirusa. Musieli odbyć kwarantannę, część nawet przez kilkanaście dni nie była na lodzie. Generalnie wygrywają faworyci i było kilka bardzo wartościowych biegów, choćby pierwszego dnia, gdy Karolina Bosiek w rewelacyjnym czasie wygrała rywalizację na pięćset metrów. Z kolei dziś Natalia Czerwonka pokazała klasę, a wcześniej Magda Czyszczoń bardzo fajnie zaprezentowała się na trzy tysiące metrów, czy Szymon Palka na pięć tysięcy – mówił Niedźwiedzki.
Jego zdaniem, na pewno zawodnikom nie brakuje motywacji, choć rywalizacja międzynarodowa na razie do końca roku jest zawieszona. – Mistrzostwa Polski są zawsze zawodami, które bardziej motywują i których stawka jest zawsze wyższa, niż nam się wydaje. Rywalizacja z naszym podwórkiem na pewno motywuje – dodał Niedźwiedzki.
Szefowie Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego są bardzo wdzięczni sponsorom, którzy – mimo panującej pandemii – nie zostawili panczenistów. – Wiadomo, że w hali bez kibiców jest smutno, dlatego tym bardziej dziękujemy sponsorom, szczególnie PGE Polskiej Grupie Energetycznej, bo dzięki niej mamy zapewnioną profesjonalną transmisję z zawodów. To wsparcie sponsorów jest bardzo ważne i już teraz dziękuję za to wsparcie. I mam nadzieję, że przy kolejnych zawodach również będziemy mieli wsparcie PGE – powiedział dyrektor sportowy PZŁS.
W sobotę, która będzie ostatnim dniem rywalizacji w mistrzostwach Polski w Tomaszowie Mazowieckim, zawodniczki walczyć będą na 5000 metrów, a zawodnicy na dystansie dwukrotnie dłuższym. Imprezę zakończy rywalizacja w drużynowych sprintach. Zawody odbywają się bez udziału publiczności, a bezpłatną transmisję można oglądać w Internecie na kanale YouTube PZŁS.
Wyniki 3. dnia Mistrzostw Polski na Dystansach, Tomaszów Mazowiecki
Kobiety
1500 metrów
1. Natalia Czerwonka (KS ARENA Tomaszów Maz.) 2:00.73
2. Karolina Bosiek (KS Pilica Tomaszów Maz.) 2:00.93
3. Magdalena Czyszczoń (AZS AWF Katowice) 2:04.52
Bieg drużynowy
1. KS Pilica Tomaszów Mazowiecki I (Karolina Gąsecka, Karolina Bosiek, Natalia Jabrzyk) 3:15.67
2. AZS AWF Katowice (Iga Wojtasik, Olga Kaczmarek, Magdalena Czyszczoń) 3:20.00
3. UKS Dziewiątka Tomaszów Mazowiecki (Patrycja Sobota, Angelika Danielik, Kaja Kozar) 3:49.83
Mężczyźni
1500 metrów
1. Marcin Bachanek (GKS Stoczniowiec Gdańsk) 1:51.71
2. Damian Żurek (KS Pilica Tomaszów Maz.) 1:52.84
3. Szymon Palka (GKS Stoczniowiec Gdańsk) 1:53.19
Bieg drużynowy
1. GKS Stoczniowiec Gdańsk (Szymon Palka, Marcin Bachanek, Sebastian Kłosiński) 4:04.34
2. KS Pilica Tomaszów Mazowiecki I (Szymon Wojtakowski, Jakub Piotrowski, Mateusz Owczarek) 4:06.34
3. KS Pilica Tomaszów Mazowiecki II (Dawid Balczerczyk, Damian Żurek, Michał Kopacz)
PRZECZYTAJ JESZCZE
