reklama
kategoria: Opowiadania
2 czerwiec 2023

Ostatnie zdanie część IX

zdjęcie: Ostatnie zdanie część IX / pixabay/1868562
Puszka Pandory została otwarta. Czy Harpo uda się wyjaśnić, dlaczego skrywała przed Blake sekrety?
REKLAMA
Poprzednia część „Ostatniego zdania”

Blake nie robiła scen. Oniemiała nie po raz pierwszy i była wyczerpana, lecz to, co rozeszło się po jej kościach, było obce i odbierało jej oddech. Poddała się; Harpo przestała być dla niej porywaczką, przestępczynią i wariatką. Harpo stała się po prostu Harpo.

Wiedząc, że pozostaje skazana na cudzą łaskę, Blake także ulokowała swoje spojrzenie w czubkach butów. Prawdopodobnie nie było już sensu, żeby rozmawiać o tym, co właśnie ujrzała. Liczyła na to, że posiadaczka dziwacznej posiadłości w końcu postanowi wytłumaczyć jej, co tak właściwie między nimi zaszło i dlaczego jej istnienie stanowi obiekt zainteresowania obcego człowieka. W mieszkaniu znajdowały się bowiem tylko one, a poza nimi swoją obecność sygnalizowała jedynie przeszywająca cisza. Któraś z nich w końcu musiała zacząć mówić.

Harpo speszyła się jednak na tyle, że nie mogła była w żaden sposób wydostać ich z ciszy. W jednym momencie wszystko powinno było stać się dla Blake jasne, ale czy w istocie tak było - tego Harpo zrozumieć nie umiała. Te szczegóły… Twoje życie zaczęło interesować mnie na długo przed twoim pojawieniem się, Harpo, szepcząc, ścierała wnętrzem dłoni kurz z dachu prowizorycznego domu Salvii. Kiedy powiedziałam, że wiem o tobie niemal wszystko, to wyłącznie dlatego, że byłam w twojej głowie na długo przed tobą. Wiem, jakiego koloru jest samochód listonosza, który codziennie dostarcza wam gazety. Wiem, że pod łóżkiem chowasz płyty, jakie w dzieciństwie wypaliła ci mama. Wiem, że nie masz powodów, żeby się uśmiechać, a ostatni raz wydarzyło się to przy Beatsy. Blake przerwała zaskakujący wywód - Skończ. Lecz Harpo, mimo sprzeciwu, nie zamierzała przestać: To moja kamienica. Spójrz, ledwo zdążyła wypowiedzieć i z całą siłą wbiła palec wskazujący w miniokno makietowego budynku. W sąsiednim pokoju rozległ się dźwięk tłuczonego szkła. A twoje włosy? Sądzisz, że są krótkie? Mylisz się. Harpo wyciągnęła z szuflady nadłamany ołówek i, odwróciwszy go, starannie starła marchewkowe kępy z rysunku. Dotarła aż do samych uszu. Co ty robisz?, Blake nie mogła uwierzyć; lejące pasma jej fal opadały bezwiednie na podłogę, Przestań, wystarczy! Harpo odłożyła narzędzie zbrodni na miejsce. Zrozumiałam wszystko, wierzę ci… Ty jesteś bogiem, prawda? Jesteś wiedźmą… demonem? Trzydziestolatka odparła ze smutkiem w głosie: Owszem, jestem bogiem, ale tylko w rzeczywistości, w której obie utknęłyśmy. Chcę nas stąd wydostać. Blake podeszła w jej kierunku. Dlaczego to ty jesteś za nas odpowiedzialna? Czemu to akurat tobie przyszło dysponować tymi wszystkimi dziwactwami?

Autorka: Zuzanna Menard
PRZECZYTAJ JESZCZE
pogoda Kazimierz Dolny
4.4°C
wschód słońca: 07:11
zachód słońca: 15:30
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Kazimierzu