reklama
kategoria: Kobieta
25 maj 2020

„Żony tych, którzy oddali za nas życie - matki, które muszą być także ojcami” Dzień Matki

zdjęcie: „Żony tych, którzy oddali za nas życie  -  matki, które muszą być także ojcami”  Dzień Matki / pixabay/5003395
Ich historie zaczynają się tak samo: jak co dnia - mąż ubrał się, sprawdził czy ma dokumenty, spakował rzeczy do torby podręcznej, posłał pocałunek, wyszedł do pracy i… już z niej nie wrócił. Przyszła za to wiadomość: że nie żyje, że zginął na służbie. Żony strażaków, policjantów, żołnierzy, ratowników zostają wdowami i samotnymi matkami nagle. Równie nagle muszą dojrzeć do dwóch ról: matki i ojca jednocześnie. Pomaga im w tym Fundacja Dorastaj z Nami. W Dniu Matki pamiętajmy o matkach dzieci, których ojcowie oddali życie za spokój, zdrowie i życie innych ludzi.
REKLAMA
HANNA (Mama Łukasza)
To się stało 24 stycznia 1996 r., o godz. 10.24… Mój mąż, Tomasz, był świetnym pilotem, oficerem Wojska Polskiego. Praca była jego pasją. Zawsze gotowy do lotów, stawiał się na każde wezwanie, nawet w wolne dni. W dniu jego śmierci, nasz syn Łukasz miał zaledwie 5 miesięcy. Nigdy nie powiedział do Tomasza: Tato, nigdy nie usiadł na jego kolanach. Łukasz nie wie jaki tembr głosu miał jego ojciec, jak się uśmiechał i jak poruszał.

Opowiadam mu o tym każdego dnia… Z Tomaszem odeszły marzenia, plany, szczęście, spokój, stabilizacja.

JUSTYNA (Mama Izy)
Mój Marek był strażakiem. Zginął 25 maja 2017 r., gasząc pożar hali magazynowej. Dzień wcześniej obchodziliśmy trzecią rocznicę ślubu i po raz ostatni wspólnie kąpaliśmy córeczkę. Nasza, jak mówił do niej Marek, Izabelka miała wtedy 10 miesięcy. Tamtego dnia ubrałam ją w śpioszki w biedronki.

Od dawna są już na nią za małe, ale ja je wciąż chowam w szafie… Nieraz dopadają mnie chwile zwątpienia i bezradności, najchętniej przespałabym cały tydzień, ale wiem, że muszę dać z siebie wszystko.

Gdy przechodzi gniew, pojawia się samotność
Najpierw ogarnia je rozpacz, potem gniew i bunt. Często skrywają lub tłumią te uczucia. „Jestem żoną bohatera, a żona bohatera nie może okazywać słabości” - myślą a wielu utwierdza ich w tym przekonaniu głaszcząc po ramionach, kręcąc z podziwem głowami i potwierdzając: Jesteś taka dzielna!

Ludzie przewijają się przez ich domy przed i w dniu pogrzebu, przez pierwsze dni, czasem tygodnie, bardzo rzadko miesiące. Rodzina i przyjaciele najpierw pomagają, potem o pomocy zapewniają, na koniec o niej zapominają. Z czasem kończy się także wsparcie instytucji publicznych. Żony bohaterów najczęściej zostają same z osieroconymi przez ojców dziećmi. I wtedy same zostają bohaterkami, które pełnią wobec dzieci podwójną rolę a na siebie raczej nie mają czasu.

Po służbie, nadchodzi pomoc
Jak sobie radzą kobiety, których mężowie oddali życie pełniąc służbę publiczną? Jak radzą sobie matki, które z dnia na dzień muszą stać się dla swoich dzieci i matkami i ojcami jednocześnie?

Jak powiedziała jedna z mam: raz lepiej, raz gorzej. Lepiej, gdy pojawia się stała, systematyczna pomoc a wraz z nią powraca poczucie bezpieczeństwa – mówi Magdalena Pawlak, Prezes Fundacji Dorastaj z Nami.

Fundacja już od 10 lat wspiera dzieci i rodziny pracowników służb publicznych: strażaków, policjantów, żołnierzy, ratowników, a także pracowników medycznych, którzy zginęli, zmarli, doznali uszczerbku na zdrowiu podczas służby. Aby jak najszybciej docierać do osób potrzebujących pomocy,

Fundacja stworzyła specjalny program Służba i Pomoc, do którego mogą przystąpić bez wnoszenia żadnych opłat wszyscy pracownicy służb publicznych. Udział w programie daje im pewność, że ich bliscy nie zostaną bez pomocy, gdyby przydarzył im się podczas służby nieszczęśliwy wypadek.

Gdy słyszymy o śmierci pracownika służby publicznej, wiemy, że właśnie zawalił się świat jego dzieci i bliskich, że musimy działać szybko i profesjonalnie, aby im pomóc, aby otoczeni opieką uporali się z traumą. Towarzyszymy im więc w sprawach dnia codziennego, wspieramy organizacyjnie i finansowo, udzielamy pomocy psychologicznej i edukacyjnej, ale nade wszystko służymy cierpliwością, radami i okazujemy im serce, aby odzyskali spokój i wiarę w przyszłość – mówi Magdalena Pawlak

Jak zapewnić dziecku przyszłość?

 Gdy opuściłyśmy z mamą dom, w którym kiedyś czekałyśmy na tatę, mama stała się „Mamo-Tatą”. Ciężko pracowała, aby niczego nam nie brakowało, a mnie tuliła i podwójnie zapewniała o miłości. Zwłaszcza w dni naszej zadumy: Wszystkich Świętych, Zaduszki i w… Sylwestra, w rocznicę śmierci taty – wspomina Hanna Łabunowicz, córka Marka Łabunowicza, ratownika TOPR, który zginął wyciągając turystów spod śnieżnej lawiny.

Po szkole podstawowej Hania dostała się do Zespołu Szkół Plastycznych im. Antoniego Kenara w Zakopanem. Dzięki wsparciu Fundacji Dorastaj z Nami została artystą lutnikiem, wyrzeźbiła już trzy pary skrzypiec, a teraz studiuje turystykę i rekreację w Podhalańskiej Państwowej Uczelni Zawodowej.

Dorastałem w świecie, w którym zadania taty wypełnia mama. To z mamą jeździłem na wycieczki i grałem w piłkę nożną. O tym, jak by było, gdyby żył tata myślałem wtedy, gdy patrzyłem na inne dzieciaki, które w Dniu Ojca paradowały szczęśliwe trzymając się kurczowo męskich rąk. A ja, pełen dziecięcego żalu, że one mają coś, czego ja nie mam, mogłem tylko… pójść na cmentarz. Nie raz, po ciężkiej pracy, sprzątaniu, gotowaniu, ciągłym liczeniu każdego grosza, mama siadała zmęczona i zastanawiała się z rozpaczą co robić, aby było nam łatwiej - opowiada Piotr Madej.

Miał niecałe 2 lata, gdy jego ojciec, porucznik pilot Arkadiusz Madej zginął w katastrofie wojskowego samolotu SU 22. Dzięki Fundacji Dorastaj z Nami Piotr najpierw skończył szkołę średnią i został technikiem-awionikiem, a teraz studiuje na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

KRYSTYNA (Mama Asi)
Każda z nas, matek samotnie wychowujących dzieci, mogłaby godzinami opowiadać historie o tym, jak radziła sobie po śmierci ich ojca. Opisywać chwile wychowawczego spełnienia i snuć rozważania o tym, czego nie udało się dokonać. Warto jest niekiedy zrobić taki swoisty remont sumienia. A dzięki Fundacji Dorastaj z Nami mamy czas na ten remont, bo mamy pewność,
że nasze dzieci nie są same.

Niektóre imiona zostały zmienione, na prośbę naszych Podopiecznych i ich Mam
PRZECZYTAJ JESZCZE
pogoda Kazimierz Dolny
6°C
wschód słońca: 06:34
zachód słońca: 15:57
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Kazimierzu